881 776 552 (całodobowo: wezwania do chorych, sprawy pogrzebowe)

Nadszedł czas, na który nasi najmłodsi wyczekiwali już od dawna. Wakacje. Czas odpoczynku, czas beztroski, czas zabawy. Czas, w którym żaden belfer nie stoi nad głową i nie próbuje nauczyć, że „ósemka” pisze się przez „ó” a nie przez „u”, że 2+2 = 4, że bitwa pod Grunwaldem była w 1410 roku.

Nie będzie nikt upominać: „nie biegaj po korytarzu”, „nie krzycz”, nie mów tak”. Wolność i swoboda.

Jedną z moich obserwacji, które wynoszę po 4 latach pracy w szkole, jest przedstawiony powyżej stan rzeczy, który niestety, ma też swoje miejsce w trakcie trwania roku szkolnego.

Panuje nieomal powszechne przekonanie, że „uczeń ma prawo”
a „nauczyciel nie ma prawa”, co zresztą niektórzy z uczniów w sposób bezkompromisowy potrafią nawet w czasie lekcji zakomunikować wprost.

Właściwie cała ta postawa, która polega na tym, że „nie będzie mi tu gadać”, zakorzenia się jakoś w tych uczniowskich prawach. Prawach, które nie mają dopisanych do siebie obowiązków.

Dlaczego ta refleksja przed wakacjami? Bo wakacje, rozumiane jako czas niczym nieograniczonej wolności od obowiązków, tylko to pogłębiają. Utwierdzają przekonanie o wolności od pracy, o wolności od odpowiedzialności za własne czyny – w tym za własne lenistwo. A tego przecież
w szkole dziś nie brakuje, bo nauczyciel i tak „nie ma prawa” nic uczniowi za to zrobić.

Ten brak nauczycielskich praw podkreślają także niektórzy z rodziców, bezkrytycznie nieomal „wybraniając” swoje domowe „aniołki” przed konsekwencjami ich zachowania
w szkole.

Wyrasta nam z tego pokolenie, które od samego początku jest przekonane, że wszystko im wolno, że nie ma żadnych ograniczeń, że nie obowiązują ich żadne zasady. Pokolenie, które nie odczuwa konsekwencji swego postępowania, bo ciągle ktoś ich przed tym broni.

Pozostaje jeszcze tylko pytanie – i co dalej? W którym momencie zderzą się z tym, że ich nieograniczona dotąd wolność zderzy się z dorosłym światem, opasanym zasadami i ograniczeniami? I drugie: Jak sobie wtedy z tym poradzą?

Drodzy rodzice, mój apel do was. Zastanówcie się, czy aby nie za dużo praw i wolności mają wasze dzieci. Bo prawa i wolność, nie oparte o obowiązki mogą zdeprawować.

 

Zapraszamy do lektury najnowszego numeru gazetki parafialnej  – gazetka39