881 776 552 (całodobowo: wezwania do chorych, sprawy pogrzebowe)

Uwielbiam cię, siano wonne, bo nie znajduję w tobie 
dumy dojrzałych kłosów. 
Uwielbiam cię, siano wonne, któreś tuliło w sobie 
Dziecinę bosą. 
Uwielbiam cię, drzewo surowe, bo nie znajduję skargi 
w twoich opadłych liściach. 
Uwielbiam cię, drzewo surowe, boś kryło Jego barki 
w krwawych okiściach. 

Uwielbiam cię, blade światło pszennego chleba, 
w którym wieczność na chwilę zamieszka, 
podpływając do naszego brzegu 
tajemną ścieżką.