881 776 552 (całodobowo: wezwania do chorych, sprawy pogrzebowe)

    Szacuje się, że w Polsce na nadciśnienie tętnicze cierpi co najmniej 7 milionów dorosłych. 

                          Duża liczba chorych na nadciśnienie świadczy o ogromnym zagrożeniu społeczeństwa powikłaniami sercowo-naczyniowymi. Częstość występowania choroby wieńcowej, zawału serca, udaru mózgu i miażdżycy kończyn dowodzi, że nadciśnienie znacząco wpływa nie tylko na nasze zdrowie i długość życia, ale również dotyczy ludzi zdrowych. To przecież z ich składek opłacane są koszty leczenia choroby i jej powikłań!

                         U większości osób z nadciśnieniem nie udaje się ustalić jego przyczyny (określamy je wtedy jako postać pierwotną), jednak potrafimy zidentyfikować wiele czynników, które sprzyjają ujawnieniu się skłonności do tej choroby.

      

                       Niewątpliwie ważną rolę odgrywają czynniki genetyczne, o czym świadczy częste rodzinne występowanie nadciśnienia. Oczywiście, członkowie rodziny zwykle mają podobne zwyczaje, dotyczące na przykład sposobu odżywiania, i dlatego „rodzinny” charakter nadciśnienia nie wyklucza wpływu czynników środowiskowych. Obecnie wiemy, że istotną rolę (niektórzy twierdzą, że wręcz ważniejszą) odgrywają czynniki środowiskowe. O ile nie możemy zmienić rodziców i genów, to mamy przecież szansę eliminacji niekorzystne czynniki związane z trybem życia. Warto więc przypomnieć je ponownie – otyłość, stres, palenie papierosów, picie alkoholu, nadmierne spożycie soli, ograniczenie aktywności fizycznej to najczęstsze przyczyny nadciśnienia tętniczego.

Jeśli więc nawet zostaliśmy napiętnowani genetycznie, to zmiana stylu życia może opóźnić rozwój nadciśnienia, lub też sprawić, że uda się je obniżyć.

    

Nadciśnienie trwale uszkadza liczne narządy

                      Niestety, wysokie ciśnienie tętnicze nie daje z reguły o sobie znać. Bóle głowy, które często wiążą się z nadciśnieniem, występują równie często u osób z prawidłowym ciśnieniem i zwykle mają inne przyczyny. Pacjent często nie wie, że ma nadciśnienie, choroba może więc postępować i uszkadzać serce, naczynia, nerki. Nierzadko dowiadujemy się o nadciśnieniu dopiero z chwilą wystąpienia choroby wieńcowej, udaru mózgu czy objawów niewydolności nerek.

                     Najlepiej byłoby, aby uszkodzenie narządów udało się rozpoznawać odpowiednio wcześnie, zanim dojdzie do nieodwracalnych zmian. Dlatego ciągle trwają poszukiwania najlepszej metody wykrywania skłonności do nadciśnienia i wczesnych objawów powikłań narządowych. Wydaje się, że z pomocą przyjdzie biologia molekularna i genetyka medyczna. Obecnie wykryto już liczne geny, które wiążą się z istnieniem tych skłonności.

    

Geny sterują wysokością ciśnienia tętniczego

                     Poznanie genetycznego tła podatności na powikłania nadciśnienia może oznaczać, że u części osób leczenie choroby będziemy rozpoczynali znacznie wcześniej, może jeszcze w okresie, kiedy mają prawidłowe ciśnienie tętnicze! Problemy rodzi fakt, że prawdopodobnie aż kilkanaście genów warunku wzrost ciśnienia tętniczego. Ponadto dla ujawnienia swojego efektu muszą one występować w określonych kombinacjach.

                  Niedawno wykryto pewne odmiany genów warunkujących transport sodu (składnika soli kuchennej) w nerkach czy wytwarzania związków kurczących naczynia, które występują częściej u chorych z nadciśnieniem. Już dzisiaj można więc wykrywać nosicieli alleli (różne odmiany genu), którzy są narażeni na rozwój nadciśnienia i jego powikłań. Wysoka cena oznaczeń jest podstawową przeszkodą w powszechnym wprowadzeniu metod genetycznego typowania osób zagrożonych.

                  Czynniki genetyczne mówią jedynie o ryzyku nadciśnienia tętniczego, czyli zwiększonym prawdopodobieństwie jego rozwoju w porównaniu z osobami pozbawionymi odpowiedniego genu. Ze względu na złożony charakter dziedziczenia i znaczący udział czynników środowiskowych, nie oznaczają one „gwarancji” powstania nadciśnienia. Jednak geny pozostają niezmienione przez całe życie i rozpoznanie ich „szkodliwych” odmian świadczy o stałym zagrożeniu. Typowanie genetyczne stanowi obecnie domenę działalności wyspecjalizowanych ośrodków akademickich i głównie w tych ośrodkach dostępne są metody, które pozwalają na wczesne wykrycie powikłań nadciśnienia.

   


Pomiar całodobowy, czyli ABPM

                  Pomiar ciśnienia tętniczego w gabinecie lekarskim informuje o chwilowej jego wartości. U wielu pacjentów stres związany z badaniem wyzwala reakcję odruchową, której jednym z objawów jest wzrost ciśnienia tętniczego. Te same osoby poddane pomiarowi w mniej stresujących okolicznościach, na przykład we własnym domu, mogą mieć prawidłowe ciśnienie tętnicze. Takie zjawisko nosi nazwę efektu białego fartucha. Jeśli nie zostanie wykryte, staje się przyczyną niepotrzebnego podawania leków. Można temu zapobiec, jeśli pomiar jednorazowy zostanie uzupełniony zapisem wartości ciśnienia tętniczego z całej doby.

                 Od kilku lat coraz powszechniej stosuje się przenośne urządzenia mierzące i zapisujące ciśnienie tętnicze. Mają wygląd walkmana, połączonego z klasycznym mankietem do pomiaru ciśnienia. Niewielki kształt i waga sprawiają, że nie przeszkadzają badanemu w codziennej aktywności. Dzięki temu możemy dowiedzieć się, jak zmienia się ciśnienie tętnicze w czasie dnia, snu, pracy fizycznej, stresu i wysiłku umysłowego. Okazuje się, że u zdrowego człowieka wykazuje ono w ciągu doby znaczne wahania, których przejawem jest jego nocny spadek. U części chorych z nadciśnieniem takiego zjawiska nie obserwuje się, ciśnienie utrzymuje się na zbliżonym poziomie zarówno w ciągu dnia, jak i nocy. Chorych takich w piśmiennictwie fachowym określa się mianem „non-dippers” (co można tłumaczyć dosłownie jako „nienurkujących”). Wykazano, że brak nocnego spadku jest objawem zwiększonego zagrożenia powikłaniami nadciśnienia tętniczego.

               Pomiar całodobowy, nazywany w skrócie od angielskiej nazwy ABPM, umożliwia także ocenę skuteczności leczenia, a nawet pozwala poznać, kiedy chory nie bierze zaleconych leków! Jest to nowe cenne narzędzie, niestety obecnie dostępne jedynie w ośrodkach specjalizujących się w rozpoznawaniu i terapii chorych z nadciśnieniem.

     


Zobaczyć miażdżycę przed wystąpieniem pierwszych objawów

  

                 Postęp technologii medycznej dotyczy głównie diagnostyki nieinwazyjnej, na czele z ultrasonografią. Urządzenia te pozwalają dokładnie określić morfologię serca.

             Jednym z pierwszych objawów nadciśnienia jest przerost mięśnia lewej komory serca. Dzieje się tak dlatego, że serce musi pompować krew z większą siłą, aby przezwyciężyć obciążenie wywołane przez nadciśnienie. Przerostowi mięśnia nie towarzyszy zwiększenie liczby odżywiających go naczyń krwionośnych. Dlatego przerośnięty i nadmiernie pracujący mięsień jest szczególnie narażony na uszkodzenie, co może prowadzić do groźnych zaburzeń rytmu czy jego niewydolności jako „pompy”. Udowodniono, że wystąpienie przerostu mięśnia lewej komory serca powoduje istotne skrócenie życia.

            Na szczęście echokardiografia umożliwia wczesne wykrycie przerostu, a odpowiednie leczenie powoduje jego ustąpienie. Dlatego niezwykle ważne jest, aby chory z nadciśnieniem miał dostęp do tej metody diagnostycznej.

           Współczesne aparaty ultrasonograficzne pozwalają również na pomiar grubości poszczególnych warstw tętnic. W tętnicy szyjnej można wykryć początkowe objawy miażdżycy w postaci tworzących się blaszek lub jeszcze wcześniej, mierząc grubość jej błony wewnętrznej. Niedawno udowodniono, że ten ostatni parametr świadczy o zagrożeniu chorobami układu krążenia u osób dotychczas zdrowych.

             Wczesnym objawem uszkodzenia nerek u chorego z nadciśnieniem jest pojawienie się w moczu zwiększonej ilości albumin, najbardziej licznego białka osocza. Początkowo są to ilości zbyt małe, aby je wykryć w badaniu ogólnym moczu. Konieczne są więc bardziej złożone metody diagnostyczne.

              Obecnie, poza skutecznymi lekami hipotensyjnymi, dysponujemy również środkami wczesnego ostrzegania o powikłaniach nadciśnienia. Dlatego ważne jest, aby poza pomiarem wartości ciśnienia tętniczego pacjent mógł skorzystać z pomocy ośrodka specjalizującego się w terapii tej choroby, dysponującego nowoczesną i niejednokrotnie kosztowną, ale dla chorego niezbędną technologią.

      

Wczesne metody wykrywania nadciśnienia

       

  • 24-godzinny zapis ciśnienia tętniczego (ABPM);
  • echokardiografia;
  • pomiar masy mięśnia lewej komory serca;
  • pomiar grubości błony wewnętrznej tętnicy szyjnej;
  • oznaczenie wydalania albumin z moczem.

    

 

artykuł prof. dr. hab. med. Zbigniewa Gacionga

z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych i Nadciśnienia Tętniczego

Akademii Medycznej w Warszawie